Ciekawostki
Przedstawiamy garść ciekawostek dotyczących "Kordiana", serdecznie zapraszamy do ich poczytania!
- Tekst "Kordiana" zawiera niemal 115 tys. znaków, zawodowa maszynistka przepisywałaby go dziesięć godzin, szalona maszynistka zmieściłaby się w pięciu godzinach.
- Juliusz Słowacki wydał "Kordiana" anonimowo, dzięki czemu nikt nie dowiedział się, że nowy wiesz ma zaledwie dwadzieścia kilka lat.
- Wszystko wskazuje na to, "Kordian" miał być trylogią. Tymczasem jego burzliwe zakończenie, swoisty cliffhanger, nie doczekało się kontynuacji.
- Młody Słowacki miał niewątpliwie trudności z tworzeniem "Kordiana" i jak wynika z listów, wena nachodziła go tylko w nocy.
- Z tych samych listów wynika, że dramat powstał w ciągu niecałego miesiąca, prawdziwość tego stwierdzenia stoi jednak pod znakiem zapytania.
- Najczęściej używanym słowem w dramacie (oczywiście oprócz zaimków) jest rzeczownik "car".
- Julian Ursyn Niemcewicz po przeczytaniu "Kordiana" nazwał autora "wierszogryzmołem".
- Słowacki uważany jest za największego z mistyków polskiej poezji. Miał nawet własne doświadczenia mistyczne.
- Leon Kruczkowski wydał w 1932 roku książkę "Kordian i cham", w której polemizował z romantyczną wizją wsi.
- Juliusz Słowacki od młodości przekonany był o swoim geniuszu poetyckim oraz przeznaczeniu do roli przewodnika narodu, które to przekonania podsycała w nim matka, Salomea.
- Co ciekawe, "Kordian" zajmuje dość odległą pozycję w liście najbardziej znienawidzonych lektur, szkolnych, nie sposób jednak przeoczyć narzekań na przesadzoną zawiłość twórczości Słowackiego, dodatkowo skomplikowaną setkami analiz tekstu...
- Po raz pierwszy Kordiana wystawiono niemal... 70 lat po wydaniu! Premiera sztuki miała miejsce 25 listopada 1899 roku w krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego – tam, gdzie nie sięgały wówczas macki carskiej władzy.
- W jednej ze współczesnych realizacji w reżyserii Janusza Wiśniewskiego Kordian – dla odmiany – zmarł w szpitalu wariatów. W ten sposób dramat zyskał po raz pierwszy kompozycję zamkniętą.